Apteki kuszą dobrymi cenami za lekarstwa, a jak się okazuje młode pokolenie coraz częściej odchodzi od wstępowania do tego typu sklepów. Co jest powodem tego, że społeczeństwo chce brać jak najmniejszą ilość preparatów, pozornie służących do poprawy zdrowia? I dlaczego jest to zmiana dobra, z punktu widzenia naszego organizmu? W tym artykule chciałabym przedstawić różne punkty widzenia i sposoby na domową apteczkę, bez próby kupowania czegokolwiek w sklepach aptecznych.
Przede wszystkim pamiętamy nasze babcie, które kupowały i nadal kupują każde lekarstwa wypisane przez doktora. Zapominają lub nie wiedzą jednak o tym, że za każdym przepisanym lekarstwem stoi handlarz, który bierze prowizję za każde wykupienie i przepisanie tego lekarstwa przez lekarzy. Nie dajmy się temu zwieść – koncerny farmaceutyczne wabią nas abyśmy czuli uzależnienie od suplementów i antybiotyków, zamiast po prostu próbować zapobiegać różnym schorzeniom.
Apteka to również duży popis w stronę chemii – jeśli ktoś posiadł wiedzę jak obliczyć stężenie procentowe to bez problemu poradzi sobie z przygotowaniem domowego roztworu na zadrapania i skaleczenia. Wystarczy do tego soda oczyszczona w stężeniu dwóch procent i woda oczyszczona w dziewięćdziesięciu ośmiu procentach, które sprawią, że rana będzie czysta, a my unikniemy wizyty w aptece. Ważnym elementem jest odkażenie rany, gdyż zabrudzenie może przyczynić się do poważniejszych powikłań, bez których nie przeżyjemy. Wtedy też będzie potrzebna kontrola lekarska.
Trzecim ważnym elementem jest naturalne wzmacnianie odporności – jak to zrobić? Przede wszystkim starać się każdego dnia przebywać na słońcu i chłonąć witaminę D – czyli witaminę życia. To ona odpowiada za osiemdziesiąt procesów zachodzących w naszym organizmie i sprawia, że możemy cieszyć się dłuższym zdrowiem i lepszym samopoczuciem. Ważne jest również to, że wpływa bezpośrednio na obniżenie zachorowalności na raka – różnych typów. Jeśli walczysz ze zmęczeniem, stresem i natłokiem spraw – suplementacja tą witaminą sprawi, że będziesz czuł „kopa” do walki z każdym dniem i będziesz czuł więcej siły. Poranki nie będą już najgorszą rzeczą jaka może Cię spotkać. W zimie podziękujesz za jej siłę – przeziębienie nie będzie już zmorą tego sezonu.
W naszej domowej apteczce powinny się znaleźć podstawowe elementy na zapobieganie krwotoków, oczyszczanie ran i coś przeciwbólowego. A jak stworzyć taki środek? Można sięgnąć do sposobów naszych babć, które na bóle głowy przykładały prawdziwe złoto, które uśmierzało poczucie bólu. Warto spróbować tej metody. Na problemy gastryczne najlepiej sprawdza się mięta – doskonale uśmierza dolegliwości żołądkowe. Kiedy miewasz wysypkę lub swędzenie – najlepiej sprawdzi się olejek herbaciany, który usuwa drobnoustroje, bakterie i grzyby i zapobiega rozwojowi infekcji na powierzchni skóry, pozostawiając ją oczyszczoną. Taki olejek możemy również z powodzeniem stosować jako płukankę do ust, która odświeża.
Starajmy się korzystać z dobrodziejstw natury zamiast wciągać się w koncerny farmaceutyczne.